Kabaret
Halloween
Noc nastała ciemna taka jak cholera,
powiew wiatru rozniósł kupę suchych liści.
Gdzieś za oknem licho jakieś się wdziera,
oj, cos czuję, że się dzisiaj koszmar ziści.
W metropoliach, miastach, wioskach, na zadupiach
o tej porze wiele dziwów się przydarza.
Można wtedy na ten przykład spotkać trupa,
który wyrwał się na nockę wprost z cmentarza.
Wampirów tłum i duchów moc,
bo dzisiaj jest straszenia noc.
Czarownic i upiorów czas,
ze strachu drży dziś każdy z nas.
Wampirów tłum i duchów moc,
bo dzisiaj jest straszenia noc.
Czarownic i upiorów czas,
ze strachu drży dziś każdy z nas.
Stukną kości, zgrzytną zęby, huknie sowa,
nietoperze już na zwiady wyleciały.
W miejskim parku pośród krzaków bies się chowa.
Szczęściarz ten, kto z tej zasadzki wyjdzie cały.
Na twą szyję czyha armia ostrych zębów,
pusta trumna stoi już na katafalku.
Oj, potrzeba dziś naprawdę mocnych nerwów,
aby z mrocznej tej imprezy wyjść bez szwanku.
Wampirów tłum i duchów moc,
bo dzisiaj jest straszenia noc.
Czarownic i upiorów czas,
ze strachu drży dziś każdy z nas.
Wampirów tłum i duchów moc,
bo dzisiaj jest straszenia noc.
Czarownic i upiorów czas,
ze strachu drży dziś każdy z nas.
Czarownice bardzo nisko dziś łatają,
więc zanosi się na czarów nasilenie.
Wilkołaki dziś apetyt wielki mają,
lecz wybredne są, gdy chodzi o jedzenie.
Zjawy, strzygi i upiory walą w szyby,
duchy wyją, serca biją, wokół mroczno…
Lecz nie bójcie się, kochani, to na niby!
To Halloween, czyli Dziady w Klubie OCZKO!
Wampirów tłum i duchów moc,
bo dzisiaj jest straszenia noc.
Czarownic i upiorów czas,
ze strachu drży dziś każdy z nas.
Wampirów tłum i duchów moc,
bo dzisiaj jest straszenia noc.
Czarownic i upiorów czas,
ze strachu drży dziś każdy z nas.
2002
Brak komentarzy Dodaj komentarz