bakulik bakulik online — Strona prywatna Łukasza Bakuły

przejdź do treści

Działy

Teksty

Wędrowna Trupa Wierszysława Rymkiewicza

Wypadek Kordiana

Wędrowna Trupa Wierszysława Rymkiewicza
przedstawia tragedię pt.:
Wypadek Kordiana

Osoby: Kordian

Kordian
(sam, z założaonymi na piersiach rękoma, stoi na najwyższej igle góry Mont–Blanc)
Tu szczyt… lękam się spojrzeć w przepaść śwaita ciemną.
Spojrzę… Ach! pod stopami niebo i nad głową
Niebo… Zamknięty jestem w kulę kryształową;
Gdyby ta igła lodu popłynęła ze mną
Wyżej – aż w niebo… nie czułbym, że płynę…
Lecz… Cóż to? Czyżby cały świat się unosił?
Nie! To ja zjeżdżam po tym lodzie!
Czort mnie chyba pokusił, bym wlazł na sam szczyt!
Spadam!… Ratunku!…
(spada i łamie nogę; z tego powodu zmuszony jest spędzić resztę urlopu w szpitalu w Chamonix–Mont–Blanc)

KURTYNA
(również spadła i przebywa w ww. szpitalu)

1999

Komentarze

Brak komentarzy Dodaj komentarz

Twój komentarz